Blog

Nietrzymanie moczu – dlaczego ćwiczenia Kegla nie działają.

Przez: Jan Jaśkowski

Jan Jaśkowski

www.osteopatagdansk.pl

Wysiłkowe nietrzymanie moczu – dlaczego ćwiczenia Kegla nie pomagają. 

Wysiłkowe nietrzymanie moczu dotyka nawet 60% kobiet i około 20% mężczyzn. Bardzo często schorzenie to związane jest z dolegliwościami bólowymi w obrębie miednicy oraz u kobiet, z dolegliwościami bólowymi podczas stosunku płciowego. Wysiłkowe nietrzymanie moczu oraz towarzyszące mu objawy dotykają osób w każdym wieku. Bardzo często już dwudziestolatki skarżą się na dolegliwości związane z nietrzymaniem moczu i bólem miednicy. 

Pacjenci trafiający do ginekologów czy urologów najczęściej dostają leki oraz zalecenie wzmocnienia mięśni przepony miednicy poprzez wykonywanie tzw. ćwiczeń Kegla. Jednak leczenie to okazuje się wyjątkowo nieskuteczne.  W pierwszym roku terapii jedynie około 25% pacjentów odczuwa poprawę.   

Ćwiczenia Kegla polegają na świadomym napinaniu mięśni przepony miednicy (mięśni znajdujących się w okolicy krocza). Wychodzi się z założenia, że mięśnie te są hypotoniczne czyli nieodpowiednio napięte. Jednak jak pokazują badania naukowe w wielu przypadkach mięśnie przepony miednicy oraz mięśnie z nimi powiązane – mięśnie przywodziciele, mięśnie zginacze biodra, mięśnie brzucha są hipertoniczne a więc nadmiernie napięte. 

Badania wykonane pod kontrolą USG pokazały, że u wielu pacjentek w czasie wykonywania ćwiczeń Kegla zamiast podnoszenia narządów miednicy dochodzi do ich obniżenia i w konsekwencji nasilenia dolegliwości! To doświadczenie pokazuje, że mięśnie przepony miednicy wraz z ww. mięśniami powiązanymi należy przede wszystkim rozluźniać i uelastycznić. 

W tym celu stosuje się ćwiczenia rozciągające i terapię manualną. Jak dowodzą badania naukowe takie połączenie terapii daje poprawę u ponad 80% pacjentek. 

Ponadto ćwiczenia Kegla wykonuje się zazwyczaj podczas bezruchu – podczas stania lub siedzenia. Do nietrzymania moczu dochodzi przede wszystkim podczas ruchu i zwiększonego ciśnienia w jamie brzusznej – kichania czy kaszlenia. Z badań naukowych wiemy, że mięśnie muszą być trenowane do pracy w warunkach, w których będą wykorzystywane. Kolarze trenują jeżdżąc na rowerze, pływacy pływając, a biegacze biegając. Niestety samo napinanie mięśni krocza w spoczynku nie spowoduje, że mięśnie te będą napięte podczas dźwigania zakupów czy biegania za wnukami. Dlatego też moi pacjenci trenują w sposób dynamiczny  – w czasie wykroków, przysiadów czy skłonów. 

Kolejną przyczyną niskiej skuteczności terapii ćwiczeniami Kegla jest ograniczenie terapii tylko do mięśni przepony miednicy. Organizm ludzki funkcjonuje jako całość. Nerki wpływają na pracę serca, serce na pracę płuc, płuca na pracę mięśni, a poszczególne mięśnie wpływają na siebie nawzajem. Całość jest kontrolowana przez układ nerwowy. Z pozoru nawet odległa dysfunkcja może powodować nieprawidłowe działanie narządów, mięśni czy stawów. W przypadku nietrzymania moczu i dysfunkcji mięśni przepony miednicy ogromną rolę odgrywa działanie przepony oddechowej. Z licznych badań wiemy, że istnieje korelacja pomiędzy dysfunkcją przepony oddechowej, a dysfunkcjami mięśni przepony miednicy, mięśniami brzucha i bólami kręgosłupa. 

Biorąc pod uwagę obecny styl życia – powszechne garbienie się i brak ruchu – terapia nad przywróceniem prawidłowej pracy przepony oddechowej oraz mięśni brzucha i przywrócenie odpowiedniej ruchomości kręgosłupa jest konieczne. 

Idąc dalej tą drogą wiemy, że dla optymalnego zdrowia kręgosłupa musimy zapewnić prawidłową pracę stawów biodrowych. A dla optymalnej pracy stawów biodrowych niezbędna jest prawidłowa praca stawów kolanowych i stawów stopy. Badania pokazują, że ustawienie stopy w zgięciu podeszwowym np. podczas noszenia obcasów zmniejsza napięcie mięśni przepony miednicy o 25%! 

Reasumując, leczenie wysiłkowego nietrzymania moczu oraz powiązanych z nim dolegliwości bólowych powinno obejmować terapię manualną i ćwiczenia dynamiczne wszystkich powiązanych z przeponą miednicy mięśni, przede wszystkim mięśni przywodzicieli, zginaczy biodra, przepony oddechowej i mięśni brzucha. A ponadto powinno zapewnić optymalną ruchomość wszystkich stawów kręgosłupa i kończyn. 

  1. Lee D. Altered Motor Control and the Pelvis: Stress Urinary Incontinence. Fifth World Congress on Low Back Pain and Pelvic Pain, Nov 2004, Melbourne, Australia
  2. Smith M, Russell A, Hodges P, 2006 Disorders of breathing and continence have a stronger association with back pain than obesity and physical activity. Australian Journal of Physiotherapy 52.
  3. Weiss JM. Pelvic floor myofascial trigger points: Manual therapy for interstitial cystitis and the urgency-frequency syndrome. J Urol;166.