Blog

Osteopatia

Przez: Jan Jaśkowski

Poniższy post jest fragmentem artykułu Piotra Godek, w całości dostępny na stronie Towarzystwa Osteopatów Polskich: http://osteopatia.pl/top/publikacje

Wprowadzenie do osteopatii
Lek. med. Piotr Godek

Co to jest? Próba definicji
Osteopatia jest to metoda diagnozowania, leczenia, ale przede wszystkim filozofia opieki medycznej. W sferze diagnostyki opiera się na analizie ruchomości tkanki jako miary jej stanu funkcjonalnego. Zdrową tkankę charakteryzuje pewna fizjologiczna, spontaniczna ruchomość. Tam gdzie organizm utracił naturalną możliwość do samoregulacji na różnych poziomach – począwszy od komórki i tkanki, aż po całe układy tam prędzej czy później powstaje przeszkoda mechaniczna w wyrażaniu tej ruchomości.
Zatem jakiekolwiek ograniczenie fizjologicznej amplitudy ruchu i zmiana wektora ruchu tkanki, a w dalszej konsekwencji zaburzenie jej prawidłowego napięcia, ukrwienia i kontroli neurologicznej, jest dla osteopatii oznaką jej dysfunkcji i wymaga leczenia. Osteopata pretenduje więc do miana mechanika, który usuwając przeszkody naturalnej ruchomości tkanki umożliwia jej powrót do normalnego funkcjonowania czyli zdrowia. W procesie leczenia osteopata wykorzystuje wyspecjalizowane techniki manualne w celu normalizacji ruchomości tkankowej. To co wyróżnia osteopatię to filozofia zakładająca działanie wszystkich narządów ciała jako samoregulującej się całości w każdej chwili dążącej do równowagi. Osteopatia wykorzystuje więc techniki manualne jako narzędzie do wzmacniania tych właściwości organizmu. Innymi słowy osteopatia wspomaga samoleczenie organizmu.

Pochodzenie Osteopatii

Twórcą Osteopatii był A. T. Still – lekarz praktykujący w XIX wieku w Stanach Zjednoczonych. Początkowo wykonywał swój zawód tak jak inni współcześni mu lekarze stosując medycynę opierającą się głównie na doświadczeniu, a nie faktach naukowych zwłaszcza że naukę medycyny można było w tamtych czasach podjąć praktykując u innego lekarza. Znajomość anatomii wśród lekarzy była nader pobieżna. Patogeneza większości chorób pozostawała w sferze hipotez, spośród których znacznie częściej brano pod uwagę czynnik zewnętrzny ( zatrucie, niedobory, uraz ) niż zjawiska zaburzenia wewnętrznej homeostazy. W użyciu było wiele mikstur o składzie powielanym z pokolenia na pokolenie bez wiedzy o właściwościach związków wchodzących w jej skład. Stąd tyle samo było powikłań spowodowanych stosowaniem leków jak zaniechaniem leczenia. Still sam padł ofiarą nieskuteczności systemu zbudowanego na wątłych przesłankach, stracił najbliższych w epidemii zapalenia opon mózgowych, widząc jak medycyna klasyczna jest bezradna w konfrontacji w chorobą. Na trop medycyny opartej na stosowaniu technik manualnych ( zamiast leków i zabiegów chirurgicznych) wpadł poprzez własne doświadczenie łagodzenia bólu głowy jaki nękał go często w młodości. Otóż opierając podstawę czaszki na rozpiętym pomiędzy dwoma drzewami sznurze potrafił poprzez odciążenie górnego odcinka szyjnego w sposób bezpieczny, powtarzalny i przewidywalny uzyskać efekt terapeutyczny – w odróżnieniu od mikstur, których działania nigdy nie dało się przewidzieć, a z których skutkami toksycznymi należało się liczyć bardzo poważnie. Rozczarowany nieskutecznością ówczesnych metod terapii Still zarzucił na pewien okres praktykowanie medycyny i oddał się studiom nad anatomią i biomechaniką wychodząc z założenia, że jeżeli jakiś organ ma określony kształt to zgodnie z logiką przyrody, w którą głęboko wierzył – musi mieć określoną funkcję. Zakładał ponadto że, jeżeli pozna dokładnie budowę tkanek i narządów, ich wzajemne rozmieszczenie i ruchomość to będzie mógł przewidzieć jakie czynniki wspomagają a jakie przeszkadzają w ich prawidłowym funkcjonowaniu. To będzie jego broń w walce ze schorzeniem jakkolwiek nazywałoby się ono w podręcznikach medycyny. I rzeczywiście poprzez dogłębne poznanie anatomii i jej zastosowanie w praktyce klinicznej Still nie tylko zbudował spójny system medyczny i teorię terapii, którą nazwał osteopatią, ale co o wiele ważniejsze zaczął odnosić spektakularne sukcesy.

Filozofia Osteopatii

Dokładnie w 1874 roku Still zdecydował się ogłosić światu tezy medycyny osteopatycznej opartej na następujących założeniach filozoficznych:

1) ciało jest całością

Nie ważne jak odległe są od siebie narządy wszystkie wzajemnie na siebie oddziaływają, nie istnieje narząd izolowany, cokolwiek dzieje się w jednym musi to powodować konsekwencje w innym czynnościowo od niego zależnym. Oto przykład: po skręceniu stawu skokowego utykając pacjent przeciąża staw kolanowy poprzez rotację zewnętrzną podudzia, skraca przez to czynnościowo kończynę. Powoduje to rotację talerza biodrowego ku przodowi jako kompensacyjny mechanizm wyrównywania kończyny, a to z kolei powoduje przemieszczenie podstawy kości krzyżowej w kierunku tylnym i rotację ostatniego kręgu lędźwiowego. Tak daleko i tak blisko.

2) struktura i funkcja wzajemnie są sprzężone

Jeżeli kończyna ma funkcję podporową to ukształtowanie jej kości jest z goła inne niż kości w miejscu poddanym głównie trakcji. Widać to na przykładzie kości udowej i ramiennej. Masywne kłykcie udowe zapewniają przenoszenie ogromnych sił nacisku ze szkieletu osiowego na podudzia, natomiast kość ramienna będąca łącznikiem między ruchomą, chwytną częścią kończyny górnej a nieruchomym tułowiem nie musi posiadać tak masywnej budowy nasady dalszej wystarczy wspomnieć, że przynasada dalsza kości ramiennej w okolicy dołu łokciowego posiada grubość zaledwie 1,5 cm. Zatem już sama budowa określa funkcję – z jednej strony przegubu zapewniającego maksymalną wytrzymałość kosztem ruchomości w przypadku nasady podporowej kości udowej, z drugiej zaś przegub zapewniający maksymalną ruchomość stawu łokciowego kosztem stabilności.

3) ciało ma stałą tendencję do samoleczenia

Rozważając tę tezę Stilla od strony mechanicznej można z łatwością zobrazować tę tendencję organizmu na przykładzie układu powięziowego ( błony łącznotkankowe pokrywające wszystkie narządy). Mimo przyjęcia nieprawidłowych napięć na skutek urazu lub podczas stałych przeciążeń np. stereotyp pracy – nigdy nie traci tendencji do powrotu do zrównoważonego napięcia na stelażu kostno-mięśniowym czemu daje dowód poprzez zachowanie wektora ruchomości przy badaniu palpacyjnym niezależnie od tego jak dawno ten wektor ruchu nie był wykorzystany. Oczywiście taki sam mechanizm dążenia do równowagi obserwujemy w zakresie przemian biochemicznych, równowagi hormonalnej, równowagi kwasowo-zasadowej i jonowej w ciele.

4) główna przyczyna chorób to zaburzenie ukrwienia tkanek na skutek zaburzonej ruchomości

Still obserwując efekty swej pracy stwierdził, iż to ukrwienie tkanki jest warunkiem jej prawidłowego działania, warunkiem zaś prawidłowego ukrwienia ( nie wnikając w strukturę ścian naczyń, ani skład krwi) jest zachowanie prawidłowej ruchomości narządu i jego prawidłowego położenia względem narządów sąsiednich. Wszystko co powoduje ucisk naczyń, a więc nieprawidłowo napięty mięsień, staw pozbawiony naturalnej ruchomości, nieprawidłowo usytuowany narząd wewnętrzny ( dla osteopaty wątroba pod prawym łukiem żebrowym to stanowczo za mało, musi się ona poruszać wokół fizjologicznych osi i zgodnie z fizjologicznym rytmem) to potencjalne przyczyny zaburzeń w ukrwieniu.

Wczasach współczesnych Stillowi środowisko medyczne z nieufnością przyjęło jego teorię lecz mimo tego rozwijał on swoją dziedzinę a sława jego jako niebywale skutecznego terapeuty rozszerzała się po całej Ameryce.

Czym zajmuje się osteopatia?

Osteopatia traktuje człowieka jako psychofizyczną całość będącą w stanie dynamicznej równowagi. Zaburzenie tej równowagi skutkujące chorobą jest dla osteopatii wyzwaniem. Jak mawiał Still – każdy może znaleźć chorobę, chodzi o to aby znaleźć zdrowie w człowieku?. Miał na myśli adaptacyjne właściwości ciała zdolne do walki z chorobą. Osteopatia zatem to sztuka poszukiwania zdrowia w ciele człowieka, sztuka odkrywania przed nim samym możliwości o których nie miał pojęcia tak w sferze fizycznej jak i duchowej. Domeną osteopatii jest poszukiwanie dysfunkcji ciała w aspekcie mechaniki. Jednak osteopata może pracować ze schorzeniami pozornie niezwiązanymi z jakąkolwiek dysfunkcją w aparacie ruchu, a jednak – wykonuje zabieg manipulacyjny, odzyskuje ruchomość narządu i okazuje się że wystarcza to do uruchomienia kaskady procesów adaptacyjnych, które prowadzą do wyleczenia. Osteopata więc nie stawia rozpoznań w rozumieniu medycyny klasycznej chociaż klasyfikacja chorób i semiologia są mu znane. Stara się aktualnie zastaną sytuację analizować od strony konsekwencji adaptacyjnych ustroju poddanego presji urazu, przeciążenia, infekcji czy innego schorzenia. Innymi słowy w zapaleniu oskrzeli bakteryjnym i wirusowym lekarz klasyczny zaordynuje inne leczenia, osteopata zaś być może zastosuje te same techniki jeżeli znajdzie u dwóch chorych te same dysfunkcje. I odwrotnie po stłuczeniu kolana lekarz zastosuje u dwóch tak samo wyglądających przypadków ten sam zestaw leków, a osteopata przeprowadzić może zupełnie dwa różne zabiegi u jednego np. mobilizacje stawu piszczelowo-strzałkowego a u drugiego mobilizacje łąkotki zależnie od mechanicznej dysfunkcji jaką napotka.